|
::Albumy | ::Astrologia, parapsychologia | ::Atlasy, plany, mapy | ::Biografie, wspomnienia, wywiady | ::Dla dzieci i młodzieży - literatura | ::Dla dzieci i młodzieży -popularnonaukowe | ::Dla najmłodszych | ::Edukacja | ::Ekonomia, zarządzanie, prawoznawstwo | ::Encyklopedie, słowniki, leksykony | ::Eseje | ::Fantastyka | ::Film | ::Gry fabularne | ::Gry i puzzle | ::Historyczne | ::Humor, aforyzmy, przysłowia | ::Inne | ::Judaistyka | ::Kalendarze | ::Komiksy | ::Książki audio | ::Kulinaria | ::Lektury szkolne | ::Literatura | ::Literatura faktu, reportaż | ::Literatura obcojęzyczna | ::Literatura piękna - obca | ::Literatura piękna - polska | ::Literatura popularnonaukowa | ::Medycyna, ziołolecznictwo | ::Nauka i technika - popularnonaukowe | ::Nauki humanistyczne | ::Opowiadania | ::Poezja | ::Poradniki | ::Powieści | ::Przewodniki turystyczne | ::Publicystyka, esej | ::Religia, religioznawstwo | ::Romanse | ::Sensacja, kryminał, horror | ::Socjologia | ::Sport | ::Sztuka | ::Ściągi, opracowania | ::Tradycje i obyczaje |
|
|
Stany ostre Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci |
Stany ostre Jak psychiatrzy leczą nasze dzieci |
|
|
|
Autor: |
Marta Szarejko | Wydawnictwo: |
Słowne |
Kategoria: |
Literatura faktu, reportaż | cena detal. brutto: |
44.90 zł | format: |
13.5x21.5 |
ISBN: |
9788380539990 |
oprawa: |
broszura |
stron: |
312 | rok wydania: |
2020 | data dod.: |
2023-06-12 |
|
|
Opis:
Psychiatrię traktuje się w Polsce jak dziecko – ma być i nie sprawiać kłopotu. Nie odzywać się niepytana. Ta książka jest głosem osób, które od lat się nią zajmują. W różnych miejscach. Psychiatria dzieci i młodzieży w Polsce jest w zapaści. Słowa, którymi najczęściej się ją opisuje, to: „fiasko”, „katastrofa”, „dramat”. Oddziały psychiatryczne są przepełnione, a leczenie dzieci utrudnione przez brak wykwalifikowanej kadry. Coraz więcej rodziców pyta o dobrego psychiatrę, szuka pomocy w dramatycznych sytuacjach. Kryzys się pogłębia. Marta Szarejko, dziennikarka i reportażystka, oddaje głos psychiatrom i psychologom. Przemierza szpitalne korytarze razem z nimi: potwornie zmęczonymi, bezradnymi, ale podejmującymi walkę z systemem. Zdeterminowanymi, by mimo trudnych warunków leczyć. Sprawdza, co kryje się za alarmującymi określeniami, dlaczego zdaniem lekarzy jest tak źle, jak temu zaradzić i gdzie szukać wsparcia, gdy sami nie potrafimy już pomóc naszym dzieciom. Pokazuje psychiatrów nie jako bogów, lecz ludzi, którzy nie zawsze mają jednoznaczne odpowiedzi. Opowiadają o systemie, ale też o rodzinie – jak zmieniała się przez ostatnie dekady i jaki to miało wpływ na dzieci. Zdania, które najczęściej padają z ich ust, to: Rodzice abdykują ze swojej roli. Ukryte formy przemocy są zapisane w ciele. Oddział jest miejscem, do którego trafia dziecko dramatycznie poobijane. Nikt nie próbuje zrobić niczego, żeby ono tam nie trafiło. Z adopcji jest dużo zwrotów. Dorośli często bagatelizują problemy dzieci, udają, że ich nie ma. A jeśli nie da się udawać, ukrywają je. |
|
|
|
|